Hejo co tam u was dzisiaj w nocy powinien pojawić się rozdział a tym czasem zapraszam na swojeo tumblr'a
http://sorry-im-not-perfect-me.tumblr.com/
piątek, 2 maja 2014
piątek, 11 kwietnia 2014
rozdział 10 cz 2
Przeczajcie notke pod spodem
------------------------------------------------------------------------------
Kiedy wbiegłam do domu od razu skierowałam sie do pokoju i zaczełam sie szykować. Przyjemna, orzeźwiająca kąpiel, potem lekki makijarz i na koniec wybranie stroju. Szukałam czegoś idealnego przez dwie godziny...wcie znalazłam lekko zwiewną, źółtą sukienke, niebieskie sandałki. Byłam gotowa i od razu wyszłam z domu idąc w strone plaży. Co ja robie, przecież ja czuje coś do Rossa a ide sie spotkać z jakimś nieznajomym, ale Ross to łamacz serc na pewno by mnie zranił.....moje przemyślenia przerwał fakt iż doszłam na plaże to kogo zobaczyłam zszokowało mnie nie na żarty
-Ross? Ty?
hej wszystkim no i jest rozdział mam nadzieje że wam się podoba wiem że bardzo długo nie pisałam ale to dlatego że miesiąc temu zepsuła mi się ładowarka od laptopa mam co prawda tableta i telefon ale wiecie ciężko jest na czym pisać ponieważ są błędy a no tak odrazu przepraszam za błędy w tym rozdziale iw tej notce no i wracając do tematu widziałam wasze komentarze które były mega pozytywny dlatego postanowiłam napisać ten rozdział na tablecie i wiem jestem krótko i ale to tylko dlatego że był właśnie pisanie na tablecie i było mi ciężko go napisać bo błędy i tak dale. zapraszam was do komentowania i mam jeszcze jedną sprawę tym nie mam teraz nie podam wam teraz linku ale moje nazwy na twitterze asku i instagramie jeżeli posiada cię te konta albo chociaż jedną z tych kont to zapraszam do zaobserwowania lajkowanie pytania ja jestem na tych kontach cały czas bo na telefonie jestem okej tutaj macie moje nazwy:
ask @Martyna_Marti
twitter Cyśśkaa 3
instagram CYSIAAXOXO
więc zapraszam do obserwowania tak jak mówiłam i zapraszam do komentowania rozdział filtr paliwa czekajcie na następny i obiecuje że postaram się żeby był o wiele wiele szybciej buziaki cześć
------------------------------------------------------------------------------
Kiedy wbiegłam do domu od razu skierowałam sie do pokoju i zaczełam sie szykować. Przyjemna, orzeźwiająca kąpiel, potem lekki makijarz i na koniec wybranie stroju. Szukałam czegoś idealnego przez dwie godziny...wcie znalazłam lekko zwiewną, źółtą sukienke, niebieskie sandałki. Byłam gotowa i od razu wyszłam z domu idąc w strone plaży. Co ja robie, przecież ja czuje coś do Rossa a ide sie spotkać z jakimś nieznajomym, ale Ross to łamacz serc na pewno by mnie zranił.....moje przemyślenia przerwał fakt iż doszłam na plaże to kogo zobaczyłam zszokowało mnie nie na żarty
-Ross? Ty?
hej wszystkim no i jest rozdział mam nadzieje że wam się podoba wiem że bardzo długo nie pisałam ale to dlatego że miesiąc temu zepsuła mi się ładowarka od laptopa mam co prawda tableta i telefon ale wiecie ciężko jest na czym pisać ponieważ są błędy a no tak odrazu przepraszam za błędy w tym rozdziale iw tej notce no i wracając do tematu widziałam wasze komentarze które były mega pozytywny dlatego postanowiłam napisać ten rozdział na tablecie i wiem jestem krótko i ale to tylko dlatego że był właśnie pisanie na tablecie i było mi ciężko go napisać bo błędy i tak dale. zapraszam was do komentowania i mam jeszcze jedną sprawę tym nie mam teraz nie podam wam teraz linku ale moje nazwy na twitterze asku i instagramie jeżeli posiada cię te konta albo chociaż jedną z tych kont to zapraszam do zaobserwowania lajkowanie pytania ja jestem na tych kontach cały czas bo na telefonie jestem okej tutaj macie moje nazwy:
ask @Martyna_Marti
twitter Cyśśkaa 3
instagram CYSIAAXOXO
więc zapraszam do obserwowania tak jak mówiłam i zapraszam do komentowania rozdział filtr paliwa czekajcie na następny i obiecuje że postaram się żeby był o wiele wiele szybciej buziaki cześć
sobota, 15 lutego 2014
Rozdział 10 cz.1
Na drugi dzień wstałam o 8:00 a lekcje miałam na 9:40. Postanowiłam pójść do łazienki odświeżyłam się i przebrałam w to
Wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam nieodebraną wiadomość od tego samego nadawcy co wczoraj z treścią "Nie wiesz kim jestem, ale wiedz, że darze cię ogromnym uczuciem" Okej? to się robi troche, troche bardzo dziwne i niepokojące, ale zarazem takie miłe i przyjemne uczucie. Okej nie wiem co się dzieje, ale już jest 9:00 i idę zjeść śniadanie i idę do szkoły-pomyślałam. Tak jak pomyślałam tak zrobiłam poszłam zjeść kanapke i ruszyłam w strone szkoły. Szłam pustą uliczką i nagle dostałam sms o treści "Ślicznie dziś wyglądasz" strasznie się wystraszyłam to już nie było śmieszne. Krzyknęłam tylko
-Gdzie jesteś?!!! Kim jesteś?!!-odpowiadała mi cisza, usłyszałam po chwili lekki szmer
-Boje sie ciebie rozumiesz?! Daj mi spokój!!-Krzyknęłam i pobiegłam do szkoły. Wbiegłam zdyszana i podeszłą do mnie Rydel
-Gabriella wszystko w porządku?
-Nie! nic nie jest w porządku...ktoś mnie śledzi rozumiesz? Boje się-powiedziałam i rozpłakałam się. Ona mnie przytuliła i uspokajała widziałam kątem oka jak Ross nam się dziwnie przygląda, ale no nieważne. Kiedy się uspokoiłam zabrzmiał dzwonek, postanowiłam pójść po książki. Otworzyłam szafke, a z niej wypadł liścik "Przepraszam tak bardzo cie przepraszam nie chciałem cie wystraszyć...to był naprawde szczery komplement. Nie zrobie ci przecież żadnej krzywdy po prostu boje się odrzucenia i to wszystko mnie przerasta bo czuje, że pierwszy raz tak bardzo się zakochałem
PS. Jeśli chcesz mi coś powiedzieć napisz liścik i zostaw go na parapecie przy twojej szafce
Kocham...tajemniczy wielbiciel" tak brzmiała treść liściku mimowolnie się uśmiechnęłam i poszłam na lekcje. Postanowiłam, że napisze liścik do tego wielbiciela...napisałam "Nie wiem czemu, ale wierze, że to nie żart i że nie chciałeś mnie przestraszyć. Jedno mnie zastanawia kim jesteś? Dlaczego boisz się odrzucenia, skąd wiesz że tak się stanie?" Kiedy skończyłam zabrzmiał dzwonek ja wyszłam z klasy i położyłam liścik na tym o to parapecie. Wtedy podszedł do mnie Ratliff
-Hej-powiedział
-Hej-uśmiechnęłam się
-Co robisz?
-A nic musze wziąć strój na lekcje z choreografii
-A tak, miałem ci powiedzieć że Ross dzisiaj nie przyjdzie na lekcje i mam go zastąpić
-CO?! No co za pajac przecież..ugh dobra-powiedziałam, wzięłam strój i poszłąm do szatni przebrałam się i poszłam na sale. Pracowałam z Ratliff'em. Nie było tak źle...jednak nie wierze w to co powiem, ale z Ross'em pracowało mi się lepiej. Właśnie Ross nie widziałam go dzisiaj od rana chodzi jakiś nieobecny i zły i wydaje mi sie że dowiedział się o tym wielbicielu ale jak? Może jak czytałam karteczke i on jest zazdrosny. Coś się boje, ze będzie afera....
Po przebraniu się w swój normalny strój poszłam do szafki, a tam wypadła kolejna karteczka
"Ciesze się, że mi wierzysz...może i masz racje skąd mam wiedzieć co będzie? Jeśli chcesz mnie poznać spotkajmy się dzisiaj o 20:00 na plaży :***
Kocham, tajemniczy wielbiciel" Kiedy to przeczytałam aż poczułam motylki w brzuchu szybko pobiegłam do domu i zaczęłam się szykować...
Hejoooo...i jest rozdział :D Jak wam się podoba? Komentujcie <3
Zapraszam też na moją stronke na fb o R5
https://www.facebook.com/pages/5-serc-Jedno-bicie-R5-ponad-%C5%BCycie/1442093086010795?ref=hl
I na mojego drugiego bloga
http://officalr5family.blogspot.com/
Zapraszam i pozdrawiam <3
Ps. Zmieniam nazwe na blogu z Kimberly Howard na...Delly pink
nie wiem czemu ale tak bedzie
Buźaki ;***
Wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam nieodebraną wiadomość od tego samego nadawcy co wczoraj z treścią "Nie wiesz kim jestem, ale wiedz, że darze cię ogromnym uczuciem" Okej? to się robi troche, troche bardzo dziwne i niepokojące, ale zarazem takie miłe i przyjemne uczucie. Okej nie wiem co się dzieje, ale już jest 9:00 i idę zjeść śniadanie i idę do szkoły-pomyślałam. Tak jak pomyślałam tak zrobiłam poszłam zjeść kanapke i ruszyłam w strone szkoły. Szłam pustą uliczką i nagle dostałam sms o treści "Ślicznie dziś wyglądasz" strasznie się wystraszyłam to już nie było śmieszne. Krzyknęłam tylko
-Gdzie jesteś?!!! Kim jesteś?!!-odpowiadała mi cisza, usłyszałam po chwili lekki szmer
-Boje sie ciebie rozumiesz?! Daj mi spokój!!-Krzyknęłam i pobiegłam do szkoły. Wbiegłam zdyszana i podeszłą do mnie Rydel
-Gabriella wszystko w porządku?
-Nie! nic nie jest w porządku...ktoś mnie śledzi rozumiesz? Boje się-powiedziałam i rozpłakałam się. Ona mnie przytuliła i uspokajała widziałam kątem oka jak Ross nam się dziwnie przygląda, ale no nieważne. Kiedy się uspokoiłam zabrzmiał dzwonek, postanowiłam pójść po książki. Otworzyłam szafke, a z niej wypadł liścik "Przepraszam tak bardzo cie przepraszam nie chciałem cie wystraszyć...to był naprawde szczery komplement. Nie zrobie ci przecież żadnej krzywdy po prostu boje się odrzucenia i to wszystko mnie przerasta bo czuje, że pierwszy raz tak bardzo się zakochałem
PS. Jeśli chcesz mi coś powiedzieć napisz liścik i zostaw go na parapecie przy twojej szafce
Kocham...tajemniczy wielbiciel" tak brzmiała treść liściku mimowolnie się uśmiechnęłam i poszłam na lekcje. Postanowiłam, że napisze liścik do tego wielbiciela...napisałam "Nie wiem czemu, ale wierze, że to nie żart i że nie chciałeś mnie przestraszyć. Jedno mnie zastanawia kim jesteś? Dlaczego boisz się odrzucenia, skąd wiesz że tak się stanie?" Kiedy skończyłam zabrzmiał dzwonek ja wyszłam z klasy i położyłam liścik na tym o to parapecie. Wtedy podszedł do mnie Ratliff
-Hej-powiedział
-Hej-uśmiechnęłam się
-Co robisz?
-A nic musze wziąć strój na lekcje z choreografii
-A tak, miałem ci powiedzieć że Ross dzisiaj nie przyjdzie na lekcje i mam go zastąpić
-CO?! No co za pajac przecież..ugh dobra-powiedziałam, wzięłam strój i poszłąm do szatni przebrałam się i poszłam na sale. Pracowałam z Ratliff'em. Nie było tak źle...jednak nie wierze w to co powiem, ale z Ross'em pracowało mi się lepiej. Właśnie Ross nie widziałam go dzisiaj od rana chodzi jakiś nieobecny i zły i wydaje mi sie że dowiedział się o tym wielbicielu ale jak? Może jak czytałam karteczke i on jest zazdrosny. Coś się boje, ze będzie afera....
Po przebraniu się w swój normalny strój poszłam do szafki, a tam wypadła kolejna karteczka
"Ciesze się, że mi wierzysz...może i masz racje skąd mam wiedzieć co będzie? Jeśli chcesz mnie poznać spotkajmy się dzisiaj o 20:00 na plaży :***
Kocham, tajemniczy wielbiciel" Kiedy to przeczytałam aż poczułam motylki w brzuchu szybko pobiegłam do domu i zaczęłam się szykować...
Hejoooo...i jest rozdział :D Jak wam się podoba? Komentujcie <3
Zapraszam też na moją stronke na fb o R5
https://www.facebook.com/pages/5-serc-Jedno-bicie-R5-ponad-%C5%BCycie/1442093086010795?ref=hl
I na mojego drugiego bloga
http://officalr5family.blogspot.com/
Zapraszam i pozdrawiam <3
Ps. Zmieniam nazwe na blogu z Kimberly Howard na...Delly pink
nie wiem czemu ale tak bedzie
Buźaki ;***
czwartek, 30 stycznia 2014
zajrzyjcie prosze to ważne
Hej wszystkim :*
Od razu mówie to nic złego po prostu założyłam nowego bloga, wydaje mi sie, że może być naprawde ciekawy
http://officalr5family.blogspot.com/
to jest link i zapraszam na tego bloga i udostępniania go będe wdzięczna pozdrawiam :*
Od razu mówie to nic złego po prostu założyłam nowego bloga, wydaje mi sie, że może być naprawde ciekawy
http://officalr5family.blogspot.com/
to jest link i zapraszam na tego bloga i udostępniania go będe wdzięczna pozdrawiam :*
wtorek, 28 stycznia 2014
Rozdział 9
wtedy on mnie...pocałował. Byłam mega zaskoczona ale oddwałam każdy pocałunek, który robił się z chwili na chwile bardziej namiętny. Przerwaliśmy dopiero gdy zabrakło nam tchu. Oderwaliśmy się od siebie, ale cały czas na siebie patrzyliśmy, kiedy nasze oddechy się unormowały Ross powiedział-
-Bo zakochałem się w tb-mówiąc to dotknął mojego policzka. Zaniemówiłam czy czy ja coś do niego czułam? Nie wiem serio teraz już nic nie wiem. Ten dzień kiedy ojciec mnie wystawił i pojechaliśmy razem a muzykalja był niesamowity. Ale w końcu nic o sobie nie wiemy i...ugh nie wiem
-Ross...-zaczęłam-um zaskoczyłeś mnie....i ja...em nie wiem co o tym myśleć
-Po prostu powiedz czy czujesz coś do mnie
-Ja....ja nie wiem. Możliwe że darze cie jakimś uczuciem....ale my nic o sobie nie wiemy i to wszystko jest chyba za szybko...pare godzin temu miałam ochote cie zabić-zaśmiałam się lekko on tak samo-a teraz..
-A teraz?
-Teraz nie wiem co o tym myśleć. Daj mi troche czasu-powiedziałam całując go w policzek i wróciłam do domu. Weszłam z wielkim uśmiechem na twarzy nawet nie wiem czemu, ale ten pocałunek...jak sobie o nim przypomnę to od razu widać mój uśmiech, niestety mina mi zrzedła jak weszłam do salonu
-Co ty tu jeszcze robisz?-powiedziałam widząc swojego tate
-Czekam na ciebie-odpowiedział z uśmiechem
-Ale ja ci powiedziałam, że nigdzie nie jadę
-Zawsze lubiłaś jak spędzaliśmy razem czas
-Tak dobrze powiedziane lubiłam czas przeszły. Wystawiałeś mnie mnóstwo razy i w sumie jakby się tak zastanowić to..ty, ty nic o mnie nie wiesz
-Oczywiście, że wiem Gabrysiu
-Nie nazywaj mnie tak rozumiesz!!! Jestem Gabriella dotarło?!-krzyknęłam i pobiegłam do swojego pokoju. Nagle dostałam sms "Wszystko w porządku?" nadawca nie znany zdziwiłam się i odpisałam "Kim jesteś?" odpowiedź przyszła błyskawicznie "Kimś komu na tobie zależy" Wow-pomyślałam. Pierwsza myśl jaka mi wpadła do głowy to to że Ross, ale to odpada bo on nie ma mojego numeru i nie ma od kogo wziąć, więc to na pewno nie on..wtedy moja rozmyślenia przerwał dźwięk sms "Powiedz tylko czy wszystko w porządku martwie się o ciebie" wtedy pomyślałam, że to po prostu głupie żarty i odpisałam "Posłuchaj gówniarzu nie mam nastroju na jakieś żarty, więc przestań mnie nękać bo zadzwonie na policje" ale odpowiedź jednak przyszła i to znowu błyskawicznie "Trudno...powiedz tylko czy wszystko w porządku prosze" przeczytałam, wiedziałam że to żarty ale dobra odpisałam "Tak wszystko okej, nie martw się Pa" odpisałam najmilej jak umiałam i położyłam się spać. Chyba przyszedł mi sms ale nie jestem pewna może to już był sen...
-Bo zakochałem się w tb-mówiąc to dotknął mojego policzka. Zaniemówiłam czy czy ja coś do niego czułam? Nie wiem serio teraz już nic nie wiem. Ten dzień kiedy ojciec mnie wystawił i pojechaliśmy razem a muzykalja był niesamowity. Ale w końcu nic o sobie nie wiemy i...ugh nie wiem
-Ross...-zaczęłam-um zaskoczyłeś mnie....i ja...em nie wiem co o tym myśleć
-Po prostu powiedz czy czujesz coś do mnie
-Ja....ja nie wiem. Możliwe że darze cie jakimś uczuciem....ale my nic o sobie nie wiemy i to wszystko jest chyba za szybko...pare godzin temu miałam ochote cie zabić-zaśmiałam się lekko on tak samo-a teraz..
-A teraz?
-Teraz nie wiem co o tym myśleć. Daj mi troche czasu-powiedziałam całując go w policzek i wróciłam do domu. Weszłam z wielkim uśmiechem na twarzy nawet nie wiem czemu, ale ten pocałunek...jak sobie o nim przypomnę to od razu widać mój uśmiech, niestety mina mi zrzedła jak weszłam do salonu
-Co ty tu jeszcze robisz?-powiedziałam widząc swojego tate
-Czekam na ciebie-odpowiedział z uśmiechem
-Ale ja ci powiedziałam, że nigdzie nie jadę
-Zawsze lubiłaś jak spędzaliśmy razem czas
-Tak dobrze powiedziane lubiłam czas przeszły. Wystawiałeś mnie mnóstwo razy i w sumie jakby się tak zastanowić to..ty, ty nic o mnie nie wiesz
-Oczywiście, że wiem Gabrysiu
-Nie nazywaj mnie tak rozumiesz!!! Jestem Gabriella dotarło?!-krzyknęłam i pobiegłam do swojego pokoju. Nagle dostałam sms "Wszystko w porządku?" nadawca nie znany zdziwiłam się i odpisałam "Kim jesteś?" odpowiedź przyszła błyskawicznie "Kimś komu na tobie zależy" Wow-pomyślałam. Pierwsza myśl jaka mi wpadła do głowy to to że Ross, ale to odpada bo on nie ma mojego numeru i nie ma od kogo wziąć, więc to na pewno nie on..wtedy moja rozmyślenia przerwał dźwięk sms "Powiedz tylko czy wszystko w porządku martwie się o ciebie" wtedy pomyślałam, że to po prostu głupie żarty i odpisałam "Posłuchaj gówniarzu nie mam nastroju na jakieś żarty, więc przestań mnie nękać bo zadzwonie na policje" ale odpowiedź jednak przyszła i to znowu błyskawicznie "Trudno...powiedz tylko czy wszystko w porządku prosze" przeczytałam, wiedziałam że to żarty ale dobra odpisałam "Tak wszystko okej, nie martw się Pa" odpisałam najmilej jak umiałam i położyłam się spać. Chyba przyszedł mi sms ale nie jestem pewna może to już był sen...
czwartek, 23 stycznia 2014
Rozdział 8
ale zaraz już jest 18-pomyślałam...przebrałam się w to
I spiełam włosy w koka..taki artystyczny nieład :)
Zeszłam na dół, a tam zobaczyłam mojego tate
-Co ty tu robisz?
-Przyjechałem do córki zabieram cie na pare dni do mnie
-Haha przypomniałeś sobie o mnie...nie dzięki mam sporo pracy, jestem zajęta a poza tym umówiłam się. Pa-powiedziałam od niechcenia i wyszłam z domu. Kierowałam się w strone tego głazu, kiedy doszłam Ross już na mnie czekał
-Dobra jestem, gdzie masz zamiar to pzećwiczyć
-Po pierwsze Hej, a po drugie wogóle nie mam zamiaru tego przećwiczyć idzie nam świetnie, więc próby na zajęciach nam wystarczą
-aha no to pa-powiedziałam...nie miałam nastroju przez tate. Już chciałam iść ale mnie zatrzymał
-Co się stało nie jesteś ciekawa po co chciałem się z tb spotkać?-zapytał zdziwiony
-Jak widzisz nie za bardzo
-Co się stało?
-Wydaje mi się że jesteś ostatnią osobą której mogę powiedzieć o co chodzi
-Gabriella do jasnej cholery o co ci chodzi?! O Carly? Przecież przeprosiłem! Musiałem z nią zerwać bo...bo-zaciął się i wtedy on mnie....
Hejo i jest rozdział wiem że króki, ale chciałam szybko wam wstawić ten rozdział :)
Komentujcie i niedługo kolejny rozdzialik <
:***
I spiełam włosy w koka..taki artystyczny nieład :)
Zeszłam na dół, a tam zobaczyłam mojego tate
-Co ty tu robisz?
-Przyjechałem do córki zabieram cie na pare dni do mnie
-Haha przypomniałeś sobie o mnie...nie dzięki mam sporo pracy, jestem zajęta a poza tym umówiłam się. Pa-powiedziałam od niechcenia i wyszłam z domu. Kierowałam się w strone tego głazu, kiedy doszłam Ross już na mnie czekał
-Dobra jestem, gdzie masz zamiar to pzećwiczyć
-Po pierwsze Hej, a po drugie wogóle nie mam zamiaru tego przećwiczyć idzie nam świetnie, więc próby na zajęciach nam wystarczą
-aha no to pa-powiedziałam...nie miałam nastroju przez tate. Już chciałam iść ale mnie zatrzymał
-Co się stało nie jesteś ciekawa po co chciałem się z tb spotkać?-zapytał zdziwiony
-Jak widzisz nie za bardzo
-Co się stało?
-Wydaje mi się że jesteś ostatnią osobą której mogę powiedzieć o co chodzi
-Gabriella do jasnej cholery o co ci chodzi?! O Carly? Przecież przeprosiłem! Musiałem z nią zerwać bo...bo-zaciął się i wtedy on mnie....
Hejo i jest rozdział wiem że króki, ale chciałam szybko wam wstawić ten rozdział :)
Komentujcie i niedługo kolejny rozdzialik <
:***
środa, 22 stycznia 2014
Wracam, Libster Blog Award
Hej wszystkim...chciałam was bardzo bardzo bardzo przeprosić za to, że nie dodawałam, żadnego rozdziału, ale no problemy osobiste ja was naprawde bardzo przepraszam ale już wracam i znowu będą rozdziały. Rozdział pojawi się jutro lub pojutrze :)
Teraz Libster Blog Award. Najpierw chciałam bardzo podziękować za nominacje która mnie bardzo zmotywowała <3
A teraz odpowiem na pytania :)
Teraz Libster Blog Award. Najpierw chciałam bardzo podziękować za nominacje która mnie bardzo zmotywowała <3
A teraz odpowiem na pytania :)
1. Jak masz na drugie imię ?
odp. Anna
2. Ulubiona potrawa ?
odp. Lazania
3. Jakiej muzyki słuchasz ?
odp. każdego rodzaju
4. Ulubiona piosenka R5 ?
odp. Nie mam ulubionej, wszystkie uwielbiam
5. Rurki czy dresy ?
odp. Rurki
6. Ulubiona osoba z R5 ?
odp. Kocham wszystkich, ale po kolei od tego kogo najbardziej: Ross, Rydel, Ratliff, Riker, Rocky
7. Ulubione słowo ?
odp.nie wiem xd
8. Lubisz czytać książki ? Jak tak to jakie ?
odp.zależy jakie jak jakieś fajne to tak np. "Dziewczyna Ameryki 1 i 2", "Paulina w orbicie kotów" (książka o blogerce), "Plotka cafe", "Plotkarski sms" te książki przeczytałam i mi sie bardzo spodobały
9. Ulubiony kolor ?
odp. nie mam ulubionego koloru lubie wszystkie ale jakbym miała wybrać to: niebieski, zielony, różowy i żółty
10. Ulubiony sport ?
odp. grać uwielbiam w siatkówke, a oglądać piłke nożną
11. Twój idol ?
odp: no R5 ale jeśli chodzi o jedną osobe to Rydel Lynch
teraz blogi nominowane przeze mnie:
http://better--together.blogspot.com/
http://ro-monica-ss.blogspot.com/
http://thatsmyconfession.blogspot.com/
http://rosslynchopowiadanie.blogspot.com/
http://here-comes-forever-r5-story.blogspot.com/2014/01/
http://readysetrock-r5-story.blogspot.com/
Słuchajcie to tyle, przepraszam ponieważ wyróżniłabym tych blogów więcej ale jest 2 w nocy a ja jeszcze musze pare spraw załatwić i napisać te pytania więc przepraszam, ale mówie od razu że czytam blogi wszystkich którzy komentują :)
Teraz pytania:
1. Jak zaczęła się twoja przygoda z blogowaniem?
2. Dlaczego opowiadanie właśnie o R5?
3. Ulubiony film?
4. Twoje hobby?
5. Uważasz że masz więcej zalet czy wad?
5. Co byś chciała w sobie zmienić?
6. Co zainspirowało cię do tego, ze twoje opowiadanie ma właśnie taką fabułe?
7.Czy wybierasz się na koncert R5 5 lutego?
8. Masz rodzeństwo?
9. Masz zwierze?
10. trampki vs koturny?
11. ulubiony napój?
Okej to na tyle pozdrawiam <3 :***
Subskrybuj:
Posty (Atom)